Słowo biznes jest niczym mantra – w same jego słownikowe serce wpisany jest pewien nakaz. Czy to jednak oznacza, że jeśli robisz business, musisz być wciąż busy, czyli zajęta i zapracowana? Istnieje inny sposób na prowadzenie własnej firmy. Poznaj urok slow business i daj się wciągnąć w nurt świadomej pracy.

Ania prowadzi biuro rachunkowe. Nie zatrudnia pracowników, więc wszystko jest na jej głowie. Ania zdobywa klientów, prowadzi ich księgowość, a także zajmuje się administrowaniem własnym interesem. Do zrobienia ma tyle, że ledwo zacznie jedno zadanie, a już musi przeskoczyć do kolejnego. Pracuje przez 6 dni w tygodniu, po 9-10 godzin, nie mając czasu, by zrobić sobie chwilę przerwy, zjeść obiad, zadzwonić do męża… Zresztą nawet w niedzielę Ania nie odpoczywa – jest tak zestresowana ogromem czekających ją obowiązków, że nie potrafi się rozluźnić. Zamiast się zrelaksować, fuka na wszystkich i w tajemnicy przed rodziną, z poczuciem lekkiego wstydu, sprawdza służbowego maila.

Maria także prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą jako księgowa. Uwielbia swoją pracę i klientów. Ma jasne zasady, które na co dzień egzekwuje. Dzięki temu Maria pracuje w stałym, spokojnym tempie, nie musząc martwić się o jakość świadczonych przez siebie usług. Chętnie wyrywa się na obiad do restauracji i nawet nie pamięta, kiedy ostatnio musiała zostać w biurze po godzinach. Działania administracyjne dla swojej firmy zawsze planuje z góry, podobnie jak prace strategiczne – to one sprawiają, że jej biznes się rozwija. W weekendy Maria aktywnie spędza czas z rodziną i przyjaciółmi, by w poniedziałek zacząć pracę z nową energią.

Którą z tych kobiet bardziej przypominasz: Anię czy Marię? Tylko jedna z nich prowadzi swój biznes w stylu slow – na pewno wiesz już która.

W biznesie chodzi o równowagę

Choć wydaje się, że slow business jest tak samo logiczny jak zimny ogień i gorący lodowiec, to jednak idea ta zyskuje coraz więcej zwolenników. Osoby zmęczone ciągłą gonitwą za efektami, kultem efektywności i multitaskingiem szukają alternatywy. Szukają takiego stylu pracy, który z jednej strony zapewni rezultaty, a z drugiej – nie zaburzy delikatnej harmonii życiowej.

Być może zapytasz: ale czy bycie slow w biznesie nie oznacza, że przegrywasz z fast konkurencją? Czy okazje nie przechodzą Ci obok nosa? Nie – bo slow business nie oznacza pracowania powoli w dosłownym znaczeniu. To świadome podejście do pracy, sztuka planowania, zarządzania i działania zgodnie z ustalonymi wartościami.

Złotą regułą takiej pracy jest dążenie do równowagi i optymalnego wykorzystania zasobów. A Twoje zasoby w biznesie to nie tylko pieniądz i czas, ale również energia, talent, klienci.

Slow business z zasadami

Jeśli jesteś jak wspomniana Ania, na pewno odczuwasz szybkie tempo pracy. Robisz wiele rzeczy na raz, szybko reagujesz na każdy pojawiający się problem i właściwie ciężko jest Ci się skupić na jednym zadaniu… Czujesz, że przecież jeszcze tyle do zrobienia!

Właśnie takie osoby jak Ty najbardziej skorzystają na wprowadzeniu rytmu slow. Przede wszystkim poprawi się jakość ich pracy, ale także poziom energii i zadowolenia. Zmieni się sposób spędzania czasu – zarówno w pracy, jak i po niej. Płomień pasji, który być może dotychczas przygasał, roznieci się od nowa.

Bo to nie prawda, że szybciej i więcej znaczy lepiej. Lepiej znaczy lepiej. Jakie zasady slow businessu możesz wprowadzić w swojej pracy?

Szanuj czas – swój i innych

To absolutna podstawa. Ustal jasne reguły dotyczące czasu pracy, ale także tryby przyjmowania zleceń, jeśli pracujesz w sektorze usługowym. W slow businessie nie ma nic „na już”. Nie istnieje rzucanie wszystkiego, bo klient chce mieć natychmiast zrealizowane zadanie. Praca po godzinach nie wchodzi w grę – chyba że sytuacja jest wyjątkowa, bo i takie się przecież zdarzają.

Skup się na procesie

Pracując w stylu slow wyjdź z założenia, że najważniejszy jest proces – czyli droga, a nie jej cel. Rób to, co robisz, tak dobrze, jak tylko potrafisz i skup się na tym w pełni. Takie podejście znacznie poprawi jakość Twojej pracy, w przeciwieństwie do nastawienia na efekty, i ściągnie z Ciebie presję.

Jedna rzecz na raz

Pożegnaj multitasking raz na zawsze. Wykonywanie kilku zadań naraz sprawdza się, kiedy chcesz jednocześnie umyć naczynia i posłuchać podcastu, jednak w przypadku pracy zawodowej często przynosi opłakane skutki. Jeśli rozproszysz swoją uwagę w kilku kierunkach – nic nie będzie zrobione na optymalnym poziomie.

Planuj kolejne kroki

W biznesie (w pracy etatowej również) często mamy tendencję do przyspieszania, gdy jakieś zadanie nas przerasta. Zazwyczaj kończy się to potężnym wydatkiem energetycznym, który nie przekłada się na dobre rezultaty. Dlatego kolejnym razem, gdy zaczniesz realizować duży projekt, zatrzymaj się na chwilę. Zamiast w panice brać się od razu do roboty, rozbij projekt na serię mniejszych, wykonalnych zadań. Ustal, co zrobisz jako pierwsze. Weź głęboki oddech i weź się do pracy.

Pogódź się z nieproduktywnością

W kulcie działania myślenie zdaje się czasem czynnością zbędną. „Nudną” pracę administracyjną, organizacyjną, koncepcyjną traktujemy jako stratę czasu. Natomiast slow business przykłada dużą wagę właśnie do myślenia – planowania, opracowywania strategii, porządkowania ważnych spraw. To również praca, i to bardzo istotna. Zamiast tylko działać (nieraz na oślep…), daj sobie przyzwolenie, by bez wyrzutów sumienia po prostu pogłówkować.

Tak naprawdę każdy z nas ma prawo, a nawet obowiązek wobec siebie, by prowadzić własną firmę tak, jak chce. Jeśli uwielbiasz szybkie tempo – śmiało, pracuj tak, jak lubisz, ale… nie zamykaj się na slow business. Pamiętaj, że chodzi tu bardziej o świadome podejście do pracy niż o rzeczywiste spowolnienie. Jeśli działasz z poczuciem celu, w przemyślany sposób i w zgodzie ze swoimi zasadami, jesteś slow – nieważne w jakim rytmie to robisz.