Swieta, jak doszło do tego, że zdecydowałaś się założyć własny biznes? Co było Twoją motywacją?
Moją motywacją była Czerwona Szpilka i kobiety, które ją tworzą. Prawie rok pracowałam na NDG i nie czułam się przedsiębiorczą kobietą. W marcu trzeba było wystawić fakturę dla CS, więc musiałam albo znaleźć wymówkę, że jeszcze nie ten czas, nie mam pewności itd., albo za tym podążyć. Zaryzykowałam i nie żałuję. Jestem młodą businesswoman i wiele jeszcze przede mną, ale ta droga mi się podoba, odczuwam swoją transformację i rozwój.
Jakie działania podejmujesz, aby utrzymać się konkurencyjną w dynamicznym środowisku biznesowym?
Stawiam na rozwój w swojej branży, cały czas się szkolę i podnoszę swoje kompetencje, nie boję się podejmować śmiałych projektów, szukam wyróżników dla siebie i dla swoich klientów. Kluczowe dla mnie też są serwis i empatia.
Jakie narzędzia i strategie marketingowe stosujesz, aby promować swoją
markę i zdobywać nowych klientów?
Prowadzę Instagram, który, moim zdaniem, ma duży potencjał i możliwości dla poszukiwania nowych klientów. W mojej branży jest to w miarę łatwo zrobić, bo wszystko widać na pierwszy rzut oka. Widzę też efekty networkingu. Spotkania przynoszą mi nowe znajomości, możliwości współpracy i napełniają dobrą energią. Zauważyłam również, że dobrze sprawdza się marketing szeptany. Klienci wracają do mnie, polecają swoim znajomym, a to znaczy, że idę w dobrym kierunku.
Jak radzisz sobie z osiąganiem równowagi między pracą a życiem osobistym?
Nie jest łatwo. Uważam, że rośnie to, na czym skupia się uwagę. Teraz jest moment, kiedy większość czasu i energii poświęcam na rozwój swojego biznesu. Widzę tego efekty, ale czuję, że ja sama i rodzina są trochę zaniedbane. Jednym z moich celów jest znalezienie sposobu na zachowanie równowagi i balansu pomiędzy tymi dwoma światami, ale również niezapominanie o odpoczynku dla siebie.
Jakie są Twoje ulubione aspekty prowadzenia własnego biznesu? Czy istnieją
wyzwania, które są dla Ciebie szczególnie inspirujące?
Własny biznes – własne zasady. Teoretycznie możesz pracować kiedy chcesz, skąd chcesz i z kim chcesz. W rzeczywistości musisz dostosować się do wielu czynników. Zdarza mi się pracować zarówno o 6 rano, jak i o 23.00, w weekendy i wakacje. Cały czas szukam rozwiązań, uczę się komunikacji i staram się zdążać na czas. Praktycznie wyzwania zdarzają się codziennie, ale ja jestem dumna z siebie, czuję swoją moc, kiedy je rozwiązuję i nie poddaję się.
Czy spotkałaś w swoim zawodowym życiu osobę, którą naprawdę cenisz?
Jaki miała wpływ na Twoje decyzje?
Tak, to był mój mentor na kursie z projektowania graficznego. Nauczył mnie, że w perfekcjonizmie nie ma sensu, że nie muszę nikomu nic udowadniać, że codzienna praca i dyscyplina – to połowa sukcesu i że deadline jest święty 🙂
Jaka książka miała największy wpływ na Twoją zawodową drogę, czy samorozwój?
To była książka “Transerfing rzeczywistości” Vadim Zeland o kwantowej rzeczywistości. Czytałam inne o podobnej tematyce, ale ta ma swoje miejsce w moim sercu.
Co jest dla Ciebie ważne w pracy?
Szacunek i zaufanie. Bycie na jednej fali z klientem, żeby się dobrze rozumieć. Wtedy praca idzie szybciej i przyjemniej.
Dziękuję bardzo.
Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej o Swietłanie, a może nawet nawiązać z nią współpracę lub umówić się na kawę, zapraszam na jej szpilkową wizytówkę tutaj